sobota, 26 października 2013

Straszę czyli propozycja makijażu na halloween.


Siemanko  :3
Tak wiem, że w Polsce nie obchodzimy halloween, ale nawet ja nie mogłam się powstrzymać żeby się troszkę pobawić ;) Na pewno zauważyłyście wiele pięknych tutoriali pojawiających się co roku w okresie halloween. Mój makijaż nie będzie jednak jednym z tych "pięknych", ale pierwsze koty za płoty, co myślicie bardzo tragicznie? ;)






Powiem wam tylko, że wszystkie ciemne elementy wykonałam czarnym color tatto i powiedzcie mi czego on jest nie do zdarcia na każdej części ciała tylko nie na powiekach -,-  Ja wiem, że moje powieki są ekstremalne, ale zaskoczyło mnie to. 

Co myślicie? Nie bądzcie zbyt krytyczne, to mój pierwszy raz może następne będą już lepsze ;)
Pozdrawiam ;*

13 komentarzy:

  1. Dla mnie bardzo fajna propozycja makijażu

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajnie:) ja w ogóle jestem makijażowym laikiem, więc na pewno bym tak nie umiała:p

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę misfitsowo wyszło. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie wyszło, możesz iść nawiedzać sąsiadów w Halloween :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj jak zasłaniałam zasłony to się trochę chowałam żeby nikogo nie wystraszyć :D

      Usuń
  5. Jeżeli mój blog Ci się podoba to zaobserwuj go, nie widzę sensu w obserwowaniu "wzajemnym". Chciałabym żeby moi obserwatorzy czytali mojego bloga a nie tylko tworzyli potencjał. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na moje nie jest źle, jak na amatorszczyznę ^^

    http://ftbnevermind.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń