niedziela, 11 września 2016

Enchanted Forest - Sleek swatche i opisy kolorów

Cześć ! :)


Dzisiaj mam dla was tak jak już wspomniałam w tytule prezentację kolorków z pięknej palety Sleeka "Enchanted Forest". Jest ona inspirowana z tego co wyczytałam kopciuszkiem, więc nazwy odnoszą się do tej baśni. Uważam, że jest to przeurocze :)




Paletka zawiera standardowo 12 odcieni. 5 matowych i 7 perłowych. 

Glass Slipper

Matowa biel. Całkiem fajnie napigmentowana. 


Beatrice

Również mat. Tym razem w kolorze ciemnego delikatnie przybrudzonego różu (piękny kolor!). Całkiem dobrze napigmentowany. 


Perla

No i mamy coś w czym sleek dużo bardziej się specjalizuje czyli cień perłowy. Od razu czuć inną konsystencję i widać dużo mniejsze osypywanie się. Bardzo ciekawy kolor. Jest to błękit mieniący się delikatnie na seledynowo. 


Fairy Godmother

Również perła. Delikatny róż mieniący się na złoto. Prześliczny cień !


Grand Duke

Mój osobisty faworyt tej paletki. Piękny granat opalizujący na fiolet. Bardzo fajnie napigmentowany. Istne cudeńko !


Drizella

Ciekawy odcień brązu. Wydaje mi się, że rzadko spotykany. Bardzo chłodny, troszkę nawet wpadający w oliwkę. 


Pumpkin

Bardzo fajny odcień złota bardzo delikatnie wpadające w pomarańcz. Jestem jednak troszkę rozczarowana po nazwie spodziewałam się jakiegoś fajnego opalizującego pomarańczu ;)


Prince Charming

Matowy odcień. Taka morska zieleń. Pigmentacja jak na mat całkiem w porządku.


Happily ever after

Metaliczna szarość z delikatną seledynową poświatą. Jak dla mnie najmniej ciekawy kolor w paletce.


Anastasia

I znowu mamy mat. Piękny odcień czerwonego wina z fioletowymi podtonami. Super pigmentacja. 


Daphne

Metaliczny odcień szarej oliwki. Bardzo unikalny i mega napigmentowany!


Lady Tremaine

Kolejny mat. Bardzo ciemny brąz z przebijającym fioletem. Super pigmentacja.


Podsumowując


Uważam, że jest to jedna z bardziej udanych paletek sleeka. Ma w sobie niesamowicie unikalne kolory i muszę przyznać, że bardzo trafiają one w mój gust. Możemy nią wykonać wiele makijaży wieczorowych. Jakiegoś dzienniaczka też by się udało nią wykombinować, ale raczej nie jest to paletka dzienna. Brakuje tutaj matowego beżu i jakiegoś jasnego matowego brązu. Sleek ma jednak w swoim asortymencie paletki dzienne, więc radziłabym odwrócić wzrok w ich stronę jeśli szukacie takiej :)

Z cieniami sleeka jednak trzeba nauczyć się pracować. Maty są całkiem dobrze napigmentowane, ale dość mocno się osypują i zanikają przy rozcieraniu bądź dokładaniu kolejnych kolorów. Kiedy już wiemy jak sobie radzić z tymi wadami możemy wyczarować naprawdę nasycony i ciekawy makijaż. 

Uważam, że paletka jest w 100% warta swojej ceny, więc jeżeli szukacie takich kolorków to serdecznie polecam :)




Zapraszam na tumblra, facebooka oraz instagrama ^^


12 komentarzy:

  1. ladne kolorki kiedys mialam ich palete storm

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam cieni raczej, ale lubie oglądać takie ładne kolorki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo moje kolory. Śliczna

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne kolorki takie moje, ale wole ZOEVE też jest mocno napigmentowana, nie osypuje się i łatwo się pracuje z nią, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę Zoevę zdecydowanie :) Potrzebowałam jednak jakiejś odmiany :D

      Usuń
  5. Bardzo ładne zestawienie kolorystyczne! Do tej pory nie dorobiłam się ani jednej palety Sleeka, ale mam ogromną ochotę poznać ich asortyment. Poza cieniami kuszą mnie matowe szminki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na pewno sobie sprawię ich matową pomadkę! Nawet mam już typ kolorystyczny ^^

      Usuń